- To jest niszczenie polskiego państwa, ośmieszanie naszego państwa. To jest po prostu dla własnych, prywatnych korzyści, dla jakiś przyjemności osobistych, to jest po prostu poniżanie naszego kraju - powiedział przewodniczący Twojego Ruchu na konferencji prasowej.
- Jeżeli wbrew wszystkim faktom, wbrew materiałom publikowanym przez prokuraturę wojskową, twierdzi się, że był wybuch, że był zamach, że w to są zamieszani najważniejsi funkcjonariusze naszego państwa, prezydent urzędujący, premier, przy całym moim krytycyzmie wobec
Komorowskiego i Tuska, ale przecież są to instytucje naszego państwa. Nie można bezkarnie opowiadać tych bzdur. To jest czystej klasy warcholstwo. To właśnie zgubiło Pierwszą Rzeczpospolitą - dodał Palikot.
"Państwo pokazuje się z dziadowskiej strony"
Zdaniem przewodniczącego Twojego Ruchu w sprawach związanych z katastrofą TU-154 "państwo pokazuje się z dziadowskiej strony". Wskazał m.in. na niezakończenie przez pięć lat śledztwa, a także niereagowanie na nieprawdziwe twierdzenia o zamachu i wybuchu. Zaznaczył, że to powoduje brak zaufania obywateli do państwa, prezydenta, klasy politycznej, prokuratury.
- Wreszcie musi przyjść ktoś, kto zrobi porządek. Mam nadzieję, że ludzie mi zaufają i będę mógł to zrobić. Na pewno nie będę tolerował czegoś takiego, co dziś się toleruje - mówił kandydat na prezydenta.
Palikot poinformował, że jeżeli w przyszłym tygodniu prokuratura nie zareaguje na złożony przez niego wniosek o podjęcie działań wobec Kaczyńskiego i Macierewicza, to złoży skargę na bezczynność.
Lider Twojego Ruchu, informując w środę o zamiarze złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kaczyńskiego i Macierewicza, mówił, że w sprawie katastrofy smoleńskiej "uporczywie powtarzają nieprawdę", "przez kilka lat świadomie wprowadzają w błąd opinię publiczną, mataczą w sprawie, gmatwają śledztwo i popełniają w związku z tym różnego rodzaju przestępstwa utrudniające ustalenie sprawców tej katastrofy i zamknięcie postępowania".
------------------------
źródło: gazeta.pl